Autor: LO
Na podstawie: "Wśród nocnej ciszy", tradycyjnej kolędy polskiej
Wśród nocnej głuszy ryk się rozchodzi. Luis już kona i we krwi brodzi. Czym prędzej się wybierajcie, za cepy chwytajcie, dobić gałgana. (2x) Poszli znaleźli, Wąsa pod lasem. Wzięli butelkę. Oblali go kwasem. Jak przystało zglanowali. A odchodząc zawołali z wielkiej radości: (2x) "A gnij to draniu, przez nas nie lubiany, cztery miesiące już poszukiwany. [Na ciebie gliny polują, szukają], a tyś tej nocy nam się ułapił. (2x) I my oddamy ciebie już z rana - jeśli dożyjesz - w ręce kapelana. Zamkniemy kratę za tobą, wiedząc, że tam policjanci poradzą se z tobą." (2x)
Nie ma świętości na tym świecie.
(Fragment w nawiasach kwadratowych był miejscami nieczytelny i trochę mało sensowny. Wyciągnąłem poprawiony sens.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz