wtorek, 13 marca 2018

Saloon

Autor: LO

Na podstawie: "Skóra" Aya RL

Stoję na ulicy z nią, Luis na wprost nas
Ktoś przechodzi, sprawdza ją - instruuje nas.
Głośno mówię: "Mała patrz. Ten tam to jest drań."

Potem obejmuję ją, celuję gdzieś w dal.
Nie dochodzi kroków głos, wolno płynie czas.
Zaczynamy walkę już. Mała drży jak i ja.

(ref.) Bam, Bam, Bam, Bam, pif, paf, paf, pif, paf. ( x4 ) 

Stoję na ulicy z nią, ludzie wokół nas.
Luis staje, strzela, prosto w czyjąś twarz!
Głośno wołam: "O idiota! O partacz!"

Potem mu odstrzelam nos, upadł ale wstał.
Dookoła głosów sto: "Ten w glanach to chwat!"
Już nie byłem sam. Mała do kabury już wraca.

(ref.) Bam, Bam, Bam, Bam, pif, paf, paf, pif, paf. ( x4 ) 

Wtedy znów wyjmuję ją, odjeżdżamy w step.
Nie obchodzi chwały głos, wolno płynie czas.
Odpływamy w szary step. Mała czeka jak i ja.

(ref.) Bam, Bam, Bam, Bam, pif, paf, paf, pif, paf. ( x4 ) 
   Pauza
   Bam, Bam, Bam, Bam, pif, paf, paf, pif, paf. ( x4 ) 

Dokonałem kilku poprawek współcześnie, by lepiej wpasowywało się w melodię oraz było zabawniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz